Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 4 września 2014

"Małe zmiany", różyczki powracają oraz nowości

Cześć dziewczyny :)!
Na wstępie chciałabym wspomnieć o zmianie na moim blogu. Jak widzicie zmieniłam nazwę mojego bloga na "Kosmetyczna planeta", to wszystko dlatego, że postanowiłam poprowadzić także bloga o kosmetykach kolorowych, balsamach itp. Sądzę, iż jutro pojawi się nowy post na temat paru nowych rzeczy, które znajdują się w mojej kosmetyczce. Teraz omińmy ten temat i przejdźmy do kolejnego punktu.

 Mianowicie zaprezentuję wam moje paznokcie w różyczki :). To nic że znikają z ogrodów, możemy zostawić jakieś wspomnienie po nich na naszych paznokciach. Jak widać są one niekoniecznie ładnie i dobrze wykonane, gdyż jeden lakier bardzo popsuł delikatny efekt. Mówię tutaj o ciemno-zielonym lakierze, który jest bardzo rzadki i ciężko było mi zrobić małe i schludne listki. Ale cóż pozostaje tylko ćwiczyć! Oto poradnik jak wykonać taki manicure:
Lakiery, których użyłam:



Maybelinne top coat dry&sealing  ma niewątpliwie kilka plusów, bardzo mile zaskoczona jestem metalowymi kulkami, które znajdują się wewnątrz buteleczki. Zapobiegają one gęstnięciu lakieru.Top prawie spełnia swoją funkcję, pięknie nabłyszcza lecz lakier nie schnie tak szybko jak powinien, co obiecuje producent. Musiałam zakupić kolejny top, gdyż po wykonanie kilku manicure i utrwaleniu ich topem z miss sporty, pozostawiał lekko niebieskawy odcień i "oziębiał" niektóre, szczególnie jasne lakiery. Cena ok. 18 zł. Dostęny na każdej szafie Maybelline.
Wibo extreme nails - znany z moich poprzednich postów, biały lakier o dość rzadkiej konsystencji, nie polecam, lecz do wzorków się nadaje. Na szczęście mało go pozostało :3
Zielony lakier - nawet nie wiem z jakiej jest on firmy, rzadki i słaby. Jak najbardziej odradzam
Be Beuty- biedronkowy lakier , jak na razie robiłam nim tylko wzorki, wydaje się całkiem w porządku.
Miss sporty long lasting colour - jeden z moich ulubionych lakierów, piękny róż.
Avon Colortrend - lakier średni, niestety smuży i jego krycie jest takie sobie. Do pełnego krycia potrzeba 2 lub 3 warstw. Odcień mint ice, można zamówić w avonie za ok. 15 zł.Mimo wszystko dobrze się prezentuje. 
Odżywka sally hansen, którą już znacie :)



Na dziś to koniec


A wasze paznokcie jak są obecnie pomalowane? Macie jakieś ciekawe wzorki, którymi możecie się podzielić? Piszcie, chętnie przeczytam :)
A tak poza tym świetny obrazek, sama prawda! :D

8 komentarzy:

  1. Ten zielony lakier to nie jest golden rose nr chyba 347?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo możliwe, dostałam go po siostrze zatem może być zdarta ta naklejka

      Usuń
  2. pomysł fajny ale ja ten różowy/łososiowy zastąpiłabym czymś bardziej wyrazistym ;))

    http://creamshine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają bardzo efektownie! Też mam ten biały lakier Wibo :)

    Mam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: SPIKED-SOUL.BLOGSPOT.COM i może zaobserwujesz :)
    Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!

    Elwira

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt końcowy jest genialny.
    http://alia-natalia.blogspot.com/ Wymiana obs? Napisz u mnie.

    OdpowiedzUsuń