Łączna liczba wyświetleń

piątek, 12 września 2014

TAG: Tanie nie znaczy złe

Witajcie dziewczyny!
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć i przybliżyć wam parę produktów, które jak najbardziej zasługują na uznanie. Każdy chyba marzy o taniej "perełce" kosmetycznej.


Zatem zacznijmy od czegoś, o czym blogosfera mówi cały czas!
Mam tutaj na myśli biedronkowy produkt marki BeBeuty. Jest to delikatny żel-krem do mycia twarzy. Długo szukałam czegoś dobrego w odpowiedniej cenie i ten żel sprawdza się super, ja wybrałam ten dla delikatnej cery. Dostępne są także 2 inne rodzaje. Najbliżej mojego ideału znajdowała się pianka do mycia twarzy z Clean&Clear, pianka bardzo dobra nie pozostawiała uczucia ściągnięcia, świetnie zmywała makijaż, niestety jedynym minusem była cena ok.15 zł, postanowiłam poszukać innych żeli itp. Wreszcie trafiłam na ten najlepszy, moim zdaniem. A koszt? Jedyne 4,99 zł. Rewelacja! Świetna cena nie tylko dla każdego dusigrosza, ale też dla osób, które po prostu muszą oszczędzać, a nie chcą przy tym rezygnować z odpowiedniej pielęgnacji. Konsystencja jest taka jak producent nam obiecuje. Żel świetnie usuwa makijaż, nawilża buźkę, skóra po nim nie łuszczy się oraz nie "ściąga" ;)
 Polecam jak najbardziej


Kolejnym produktem, który wam przedstawię jest róż do policzków Wibo.
Róż jest dostępny w wielu wariantach kolorystycznych. Mój jest bardzo mocno różowy, dopiero po nałożeniu go zdałam sobie sprawę, że lepszy dla mnie by był jaśniejszy odcień. 

Na zdjęciu jest on o wiele jaśniejszy niż w rzeczywistości. Jak widać w środku pudełeczka znajduje się malutki pędzelek, którym raczej nic nie zdziałamy, więc koniecznością będzie także zakup pędzla, wtedy 2 ruchy i po sprawie ;) Cena ok. 8zł. Jak za taką cenę to długo utrzymuje się na twarzy, oczywiście jest też bardzo wydajny. Zawiera jedwab i witaminę E.

Trzecim produktem będzie oczyszczająca maseczka Ziaja z glinką szarą.
Maska kaolinowa z glinką szarą do skóry mieszanej, tłustej, trądzikowej.
Zmniejsza widoczność rozszerzonych porów. Glinka szara oczyszczająca - zawiera siarkę, magnez, wapń oraz mangan, jest źródłem mikroelementów. Świetnie nawilża cerę oraz usuwa drobne niedoskonałości.

Cena to ok. 1,50 zł-2 zł. Także malutko, starcza na 2 użycia. 

Czwarty produkt to lakiery Sensique, które możemy nabyć w Naturze za ok. 6 zł, na promocja za 2-3 zł.
Te lakiery mają przeogromną i ciekawą paletę kolorystyczną. Osobiście posiadam 2 odcienie ( trzeci stłukł się po zakupie...) Na paznokciach razem z topem i bazą trzymają się kilka dni co na taką cenę jest bardzo w porządku. Lakier w miarę szybko schnie, nie smuży pozostawia ładną warstwę na paznokciu. Nie jest ona zbyt gruba.  Kolejne 2 plusy to, to że pędzelkiem dobrze rozprowadzimy całość, przy czym nie zalejemy całych skórek lakierem oraz lakier nie zawiera FORMALDEHYDU!

Ostatnią rzeczą jest krem polskiej, dobrej marki Anida. Kiedyś widziałam ją w Naturze,lecz ostatnio nigdzie nie mogę jej znaleźć.Nie jest to na razie problem dla mnie bo mam zapas ich na jakiś czas ;)  Cena to ok 3 max 4 zł. Posiadam jeszcze stare wersję produktu, która wygląda tak: 


A wersje, które możemy dostać obecnie w sklepach wyglądają następująco: 

Z tego co się orientuję, najbardziej lubiany rodzaj to ten z woskiem pszczelim (pomarańczowy)



Mam nadzieję, że skorzystacie z moich rad i wasza kolekcja kosmetyczna powiększy się o coraz to lepsze produkty, nie wydając przy tym majątku. A wy macie coś taniego  i godnego polecenia?


sobota, 6 września 2014

Jak optycznie wydłużyć palce i skorygować kształt paznokci?

Cześć dzisiaj chciałabym podać wam kilka rad, w których powiem o tym co zrobić by dłonie wyglądały na smuklejsze,a paznokcie na dłuższe.

Zacznijmy od krótkich paznokci i szerokich, grubych palcach.

Najważniejsze przy takich dłoniach paznokcie piłować w owal (na okrągło), wtedy palce będą wydawać się smuklejsze.













Gdy chcemy, aby nasza płytka paznokciowa wydawała się dłuższa powinniśmy malować paznokcie na jasne kolory. Lecz nie jest to konieczne, gdyż ostatnio modne są także ciemne i krótkie paznokcie.
Jeśli chcemy jeszcze bardziej "ulepszyć " nasze paznokcie zostawmy małe paski bo obydwu bokach paznokcia. Ja osobiście nie jestem zwolenniczką tej metody, ale każdy ma inny gust. Po prostu trzeba się przekonać na własnej płytce :).


Długie, smukłe paznokcie

Takie paznokcie bardzo dobrze prezentują się, gdy piłowane są na kwadrat. Np.:

Takie paznokcie same w sobie wyglądają dobrze, nie trzeba dużo z nimi robić :)


Dziękuje za coraz więcej wejść! 

czwartek, 4 września 2014

"Małe zmiany", różyczki powracają oraz nowości

Cześć dziewczyny :)!
Na wstępie chciałabym wspomnieć o zmianie na moim blogu. Jak widzicie zmieniłam nazwę mojego bloga na "Kosmetyczna planeta", to wszystko dlatego, że postanowiłam poprowadzić także bloga o kosmetykach kolorowych, balsamach itp. Sądzę, iż jutro pojawi się nowy post na temat paru nowych rzeczy, które znajdują się w mojej kosmetyczce. Teraz omińmy ten temat i przejdźmy do kolejnego punktu.

 Mianowicie zaprezentuję wam moje paznokcie w różyczki :). To nic że znikają z ogrodów, możemy zostawić jakieś wspomnienie po nich na naszych paznokciach. Jak widać są one niekoniecznie ładnie i dobrze wykonane, gdyż jeden lakier bardzo popsuł delikatny efekt. Mówię tutaj o ciemno-zielonym lakierze, który jest bardzo rzadki i ciężko było mi zrobić małe i schludne listki. Ale cóż pozostaje tylko ćwiczyć! Oto poradnik jak wykonać taki manicure:
Lakiery, których użyłam:



Maybelinne top coat dry&sealing  ma niewątpliwie kilka plusów, bardzo mile zaskoczona jestem metalowymi kulkami, które znajdują się wewnątrz buteleczki. Zapobiegają one gęstnięciu lakieru.Top prawie spełnia swoją funkcję, pięknie nabłyszcza lecz lakier nie schnie tak szybko jak powinien, co obiecuje producent. Musiałam zakupić kolejny top, gdyż po wykonanie kilku manicure i utrwaleniu ich topem z miss sporty, pozostawiał lekko niebieskawy odcień i "oziębiał" niektóre, szczególnie jasne lakiery. Cena ok. 18 zł. Dostęny na każdej szafie Maybelline.
Wibo extreme nails - znany z moich poprzednich postów, biały lakier o dość rzadkiej konsystencji, nie polecam, lecz do wzorków się nadaje. Na szczęście mało go pozostało :3
Zielony lakier - nawet nie wiem z jakiej jest on firmy, rzadki i słaby. Jak najbardziej odradzam
Be Beuty- biedronkowy lakier , jak na razie robiłam nim tylko wzorki, wydaje się całkiem w porządku.
Miss sporty long lasting colour - jeden z moich ulubionych lakierów, piękny róż.
Avon Colortrend - lakier średni, niestety smuży i jego krycie jest takie sobie. Do pełnego krycia potrzeba 2 lub 3 warstw. Odcień mint ice, można zamówić w avonie za ok. 15 zł.Mimo wszystko dobrze się prezentuje. 
Odżywka sally hansen, którą już znacie :)



Na dziś to koniec


A wasze paznokcie jak są obecnie pomalowane? Macie jakieś ciekawe wzorki, którymi możecie się podzielić? Piszcie, chętnie przeczytam :)
A tak poza tym świetny obrazek, sama prawda! :D

poniedziałek, 1 września 2014

Kropkowe love, czyli moja niezmienna miłość oraz małe porządki!

Cześć kochani!
Dzisiaj chciałabym pokazać wam jak pomalowane są moje paznokcie jak w tytule zauważyć można, że oczywiście są to moje ukochane kropki!
Lakiery, których użyłam to :

Moje paznokcie odrosły już trochę i są w dobrym stanie :)
Jak widzicie na zdjęciu (przepraszam za jakość...) zakupiłam odżywkę Sally Hansen Maximum Growth za 25 zł w Super Pharm. Jest ona bez formaldehydu jak już pisałam w którymś z poprzednich postów. Efekty zauważyłam dość szybko. Odżywka jest bardzo wydajna, pędzelek wygodny i szybko się rozprowadza. Polecam jak najbardziej.




Druga rzecz o której wspomnę to pudełko na moje lakiery i przybory, akcesoria do paznokci!
Pudełko kupiłam w Pepco za 9,99zł




Pudełko jak widać jest bardzo pojemne, starcza na moje 31 lakierów i akcesoria :)

To koniec na dzisiaj. Jeśli chcielibyście post o malowaniu paznokci i wzorkach do szkoły to komentujcie :)
Żegnam się cieplutko

środa, 27 sierpnia 2014

Jak dbać o lakiery do paznokci? Czyli zawsze BŁYSZCZĄCE I ŚWIEŻE!

Dzisiejsza notka będzie nie o samych paznokciach, lecz o lakierach. Pamiętajmy, że w dużej mierze to od nich zależy wygląd naszych dłoni :) Wiadomo że jakoś i trwałość naszych lakierów przeważnie zależy od ceny i od tego czy lakier jest nowy/stary. Mimo wszystko jest parę przydatnych sposobów jak przedłużyć ich trwałość i żywotność, by dłużej cieszyć się pięknymi lakierami przez lata.

Niektórzy twierdzą, że lakiery powinno trzymać się w lodówce. JEST TO OGROMNYM BŁĘDEM! Niestety muszę się przyznać, że sama praktykowałam ten błąd od kilku lat, lecz od dzisiaj się to zmieniło. Nie można tego robić, gdyż nasze lakiery pod wpływem zimnych temperatur rozwarstwiają się i szybciej gęstnieją.
Najlepsze jest dla nich chłodne, suche miejsce bez dostępu światła. Dobrze je po prostu przechowywać w np. tekturowym pudełku czy drewnianym.

Drugą sprawą jest czyszczenie szyjek od buteleczek lakierów, zwyczajnym, nawet najtańszym zmywaczem. Pozwoli to przedłużyć świeżość lakierów i ułatwi otwieranie ich.
Pokaże jak to robić krok po kroku:

 Przed każdym użyciem warto także porolować w dłoni lakier- co pozwoli wszystkim składnikom porządnie się wymieszać oraz zapobiegnie rozwarstwianiu się lakierów.



I ostatnia rada, z którą chciałabym się z wami podzielić to :
jeśli wasza kolekcja lakierów jest bardzo duża, a niektóre gęstnieją można dodać rozpuszczalnik do lakierów (do paznokci!!!). Wystarczy kilka kropel i lakier odzyska swoją świeżość. Nie próbujcie przypadkiem metody zmywaczowej, czyli nie dodawajcie zmywacza bo rozcieńczyć lakier. Zadziała to na chwilę, lecz potem lakier ponownie bardzo zgęstnieje, a na naszych paznokciach będzie odpryskiwał.


Mam nadzieję, że mój post był dla was przydatny i czekam na więcej komentarzy. 
Buziaki :)

sobota, 23 sierpnia 2014

Pielęgnacja moich dłoni i paznokci

Hej kochani, dzisiejszy post będzie o pielęgnacji moich dłoni i paznokci jak w tytule.
Przepraszam za moją długą nieobecność, lecz niestety nie wiem czy w najbliższym czasie uda mi się to nadrobić gdyż musiałam ściąć moje paznokcie bardzo krótko. Na razie pozwolę odpocząć im od malowania. To wszystko dla tego, że większość z niewiadomego powodu się bardzo porozdwajała. Niestety obecnie wyglądają dość źle. Tutaj załączę zdjęcie.

 W planach mam zakup odżywki Sally Hansen MAXIMUM GROWTH, która nie zawiera formaldehydu. Efekty pokaże po kilkunastu dniach stosowania.
Przejdźmy zatem do kroku pierwszego:
OLEJOWANIE PAZNOKCI
Jest to ważne w pielęgnacji paznokci, gdyż daje naprawdę dużo. Czasem pomaga naprawić paznokcie po zniszczeniach jakie wyrządziła nieszczęsna odżywka Eveline,
zawiera kompleks naturalnych olejków roślinnych: ze słodkich migdałów, jojoba, rącznika, ogórecznika i drzewa herbacianego bogatych w substancje o działaniu pielęgnacyjnym i odżywczym. Dziala przeciwzapalnie, wspomaga regenerację skóry. Powyższy olejek wygląda tak:

Obecnie posiadam wersję grejpfrutową


Olejek jest bardzo wydajny, wystarczy ze wmasujemy małą kropelkę w paznokieć i skórki dookoła. Można go kupić w Naturze za ok. 7 zł mały i 10-11 zł duży. 
Krok drugi:
WYCINANIE SKÓREK ORAZ PIŁOWANIE
Aby nasze paznokcie wyglądały schludnie, zadbanie i ogółem dobrze się prezentowały koniecznie powinniśmy wycinać skórki ja robię to gdy paznokcie schną już z olejku, albo po prostu smaruje jakimś kremem i odchylam je tzw. kopytkiem a następnie wycinam . Gdy mam bardzo długie paznokcie obcinam je zwyczajnym obcinaczem, a gdy chcę tylko lekko skrócić piłuję je pilnikiem szklanym, gdyż taki jest najzdrowszy dla naszych paznokci. Gdy nie macie takiego zastąpcie go piaskowym. Nigdy nie powinno się używać metalowego pilnika, gdyż za bardzo niszczy on nasze paznokcie.
Krok trzeci:
NATŁUSZCZANIE I KREMOWANIE DŁONI
Jest to ważne, ponieważ używając kremów np. z witaminami dostarczamy dłoniom cennych składników dzięki czemu skóra jest nawilżona, a niektóre witaminy pobudzają wzrost paznokcia. Polecam krem Anida, polska dobra i TANIA firma. Obecnie posiadam taki rodzaj
Poprzedni, który posiadałam był trochę lepszy, bo jak już wspomniałam był z witaminami
W razie jakichkolwiek pytań, zostawiajcie komentarze na każdy chętnie odpowiem i będzie mi bardzo miło ;) Dziękuje za przeczytanie.

sobota, 16 sierpnia 2014

Polka dots nails

Cześć, dzisiaj miałam dużo czasu dla siebie dlatego zrobiłam paznokcie w groszki, które zajmują trochę czasu ze względu na takie małe kropeczki. Użyłam do nich 2 kolory lakierów z firm Lovely z serii nude odcień 3 oraz z Golden Rose z serii RICH COLOR numer 36. Trzeci lakier do zrobienia kropeczek jest firmy Wibo z serii EXTREME NAILS. Pod spód oczywiście baza z Delii i na wierzch top coat z Miss Sporty. Potrzebny był mi jeszcze pędzelek do zdobień, ten kupiłam w Avonie za małe pieniądze.
Tutaj przedstawię efekt końcowy :

Lakiery można dobierać według upodobań, lecz najlepiej prezentują się białe kropki. Ja kropki robię od dołu paznokcia, robiąc trzy kropki,następnie 4 kropki wyżej między przerwami u kropek położonych niżej. Tak zrobione groszki wyglądają schludnie i nie chaotycznie :)

Kolejny post pojawi się prawdopodobnie za tydzień, gdyż wyjeżdzam. Może uda mi się coś dodać gdy będę na wyjeździe. Niedługo pojawi się notka o pielęgnacji moich pazurków :) Udanego weekednu.